Zielony fraktal

Lubicie kalafiory i brokuły? Ja lubię. Są pyszne. A brokuły dodatkowo można fotografować, bo mają ciekawą fakturę i piękny kolor - np. . W tym tygodniu miałem jednak okazję zrobić kilka zdjęć kalafiorowi, tyle tylko, że nietypowemu. Przeszperawszy internet, znalazłem jego nazwę: kalafior romanesco (jeśli ktoś zna jego bardziej polską nazwę, proszę wpisać w komentarzu). Roślina ta jest o tyle ciekawa, że stanowi naturalny przykład fraktala, czyli figury (bryły) samopodobnej - każdy fragment jest tworzony przez identyczne, ale mniejsze. Zapraszam do przyjrzenia się, a ja już rozmyślam, jak ten kalafiorek będzie smakował po ugotowaniu!:

Przysłona: f/3,3, Czas: 1/250 sec

Przysłona: f/32, Czas: 0.5 sec

Przysłona: f/13, Czas: 4 sec

Przysłona: f/32, Czas: 1/8 sec

Przysłona: f/25, Czas: 20 sec

Przysłona: f/36, Czas: 15 sec

Przysłona: f/14, Czas: 4 sec

Przysłona: f/16, Czas: 15 sec

Przysłona: f/7,1, Czas: 0.8 sec

Komentarze

  1. Kalafiorek z pewnością jest smaczny, ale zdjęcia są pyszne! Znajdowanie inspirujących detali jest tym co lubię najbardziej (a przynajmniej dążę).
    Jeśli wybierać, to najbardziej podoba mi się ostatnie zdjęcie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. :D dziękuję :) To w takim razie czekam na Twoją próbę - marsz do warzywniaka i do zdjęć! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, porównywanie byłoby nieco bolesne, zwłaszcza, że zapaskudził mi się obiektyw (coś tam w środku), więc spróbuję, o ile aparat wróci do mnie wyczyszczony i nadal będzie działał. Oczywiście, najpierw muszę się z nim rozstać, więc poczekam aż minie lato i termin usługi się skróci.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz